10% PCC przy kupnie mieszkania
Projekt nowej ustawy
Nowa ustawa identyfikuje flipperów Jako główne zło polskiego rynku nieruchomości i nakłada stawki PCC do 10% oraz nowy podatek od kupna kolejnego mieszkania.
Tomasz Lebiedź o tym, czy ta ustawa nie zaszkodzi zwykłym uczestnikom rynku nieruchomości?
To nie jest obrona flipperów
Ta audycja nie jest obroną flipperów, ponieważ ich przydatność dla świata nieruchomości weryfikuje Rynek. Jeśli nie będą potrzebni lub jeśli będą źle działać to po prostu nie będą mieli kupujących.
Problem propozycji tej ustawy polega na tym, że tak naprawdę godzi ona w zwykłych kupujących oraz konserwuje “stary “układ własnościowy.
Dalszą część artykułu znajdziesz pod opisem szkoleń
Rozszerzony kurs pośrednika w obrocie nieruchomościami (kurs online)
Prawo w obrocie nieruchomościami – kurs online
Praktyka pracy agenta nieruchomości – kompleksowy kurs online
W najnowszym projekcie ustawy ujawniają się poważne luki, które mogą prowadzić do zwiększenia dysproporcji na rynku mieszkaniowym. Eksperci alarmują, że proponowane rozwiązania, zamiast przynieść oczekiwane rezultaty, otwierają szerokie pole do nadużyć.
Po pierwsze, nowy podatek od zakupu kolejnych nieruchomości wprowadza nie tylko lukę prawną, ale wręcz zachęca do tworzenia kolejnych spółek lub wykorzystywania tzw. "słupów", co umożliwi obejście obowiązujących przepisów. Ten mechanizm, zdaniem krytyków, jest prosty do zastosowania i może uczynić nowe przepisy bezskutecznymi.
Drugim niepokojącym elementem jest ochrona interesów "starych" posiadaczy nieruchomości, którzy dysponując znacznym portfelem mieszkań, zyskują "nietykalność" wobec nowych inwestorów. Tym samym projekt ustawy cementuje istniejący układ sił na rynku, ograniczając dynamikę i możliwość rozwoju dla nowych graczy.
Wady:
Jeśli chcesz na bieżąco śledzić rynek nieruchomości, to zapisz się do naszego newslettera.
Newsletter: Nowości z rynku nieruchomości
Kontrowersje wzbudza również zaostrzenie warunków sprzedaży mieszkań przed upływem trzech lat. Regulacja ta dotyka szerokiej grupy społeczeństwa, która z różnych "życiowych" przyczyn może być zmuszona do zmiany miejsca zamieszkania. A te przyczyny życiowe to na przykład: narodziny dziecka, ślub, rozwód, zmiana miejsca pracy itp. itd. Narzucenie dodatkowych obciążeń finansowych na takie osoby nie tylko komplikuje ich sytuację, ale również może niekorzystnie wpłynąć na płynność rynku wtórnego.
Na koniec, projekt nie uwzględnia jednego z największych wyzwań współczesnego rynku mieszkaniowego, czyli inwestorów skupujących mieszkania w celu długoterminowego zatrzymania ich bez udostępniania na rynku wynajmu lub dalszej od sprzedaży. Taka praktyka "chomikowania", zamiast przyczyniać się do stabilizacji, może prowadzić do nadmiernej spekulacji i tworzenia bańki cenowej na rynku nieruchomości.
Podsumowując, najnowsza propozycja "małego Kazia" budzi wiele zastrzeżeń i, zamiast proponować skuteczne rozwiązania problemów rynku mieszkaniowego, zdaje się wprowadzać dodatkowe komplikacje. Oczekuje się dalszych dyskusji na temat przyszłości tych regulacji.
DYSKUSJE:
Jeśli lubisz słuchać podcastów, to już teraz zobaczysz ten odcinek na Spotify: